Ruszył nowy system poboru opłat drogowych na Słowacji. Kierowcy protestują.
Słowaccy kierowcy rozpoczęli akcję protestacyjną. Według nich nowy elektroniczny system poboru opłat drogowych, który został wprowadzony z nowym rokiem na Słowacji jest za drogi i nie dopracowany. Ponadto, aby wypożyczyć urządzenia GPS trzeba czekać w długich kolejkach.
Przypomnijmy, że od 1 stycznia 2010 na Słowacji, na ponad dwóch tysiącach kilometrów autostrad i dróg pierwszej kategorii obowiązuje nowy system poboru opłat, obliczany za pomocą GPS. Zamiast naklejanych do tej pory tzw. winiet, kierowcy ciężarówek oraz samochodów przewożących ponad 9 osób muszą umieszczać w samochodach specjalne urządzenia GPS - tak zwane jednostki pokładowe (OBU - on-board unit), zapewniającą rejestrację liczby kilometrów przejechanych po płatnych odcinkach, a następnie obliczenie ceny opłaty drogowej.
Protest zorganizowała Unia Przewoźników Drogowych Słowacji a na 137 stacjach benzynowych w kraju. Przewoźnicy żądają obniżenia kosztów drogowych opłat elektronicznych, które sięgają od 5 do 20 centów za kilometr. Żądają ich obniżenia o 60 procent. Chcą aby koszt instalacji urządzenia GPS był niższy aniżeli 130 euro. Twierdzą, że wprowadzenie opłat elektronicznych doprowadzi ich do bankructwa a transport przejmą Polacy, Węgrzy i Rumuni.