Zmapowane wszystkie auta w mieście? Berlin ma już taką mapę
Zachód odchodzi od paliw kopalnych i nawet aut, a my na rubieżach Unii ciągle zastanawiamy się, jakie ceny paliw dla naszych Passatów przyniesie nowy tydzień i czy uda się nam przechytrzyć sąsiada w parkowaniu bezpośrednio pod blokiem? No to patrzcie, jak wygląda mapka motoryzacyjna Berlina!
Na stronie hanshack.com znajdziemy naniesione na mapę znaczniki, pod którymi znajdują się wszystkie poruszające się i zaparkowane auta w większości dzielnic Berlina. Aby uzyskać dane, grupa 40 wolontariuszy poświeciła swój czas i dokładnie przyjrzała się lotniczym mapom stolicy Niemiec.
Jakieś wnioski z lektury map? Mnie przede wszystkim uderzył ogrom pracy, jaki zespół włożył w oznaczenie aut – teoretycznie to niezbyt skomplikowane zajęcie, ale w praktyce jego wynik poraża. Okazuje się bowiem, że Berlin jest dosłownie zalany samochodami i to nie tylko tymi, które mkną po jego obwodnicach…
Mam wrażenie, jakby bardzo zbliżony widok można było uzyskać nawet na mapach większych polskich miast, gdzie wszystkie kluczowe szlaki w godzinach szczytu zamieniają się w gigantyczną metaforę kroplówki, a każdy wolny zakątek pobocza i mniejszych osiedlowych uliczek staje się bezpłatnym parkingiem.
Idąc tym tropem można przypuszczać, że nie tylko spalinowe auta w końcu trafią z Niemiec do Polski – bo przecież w Reichu nikt nie jeździ autem starszym niż kilka lat, 200 tys. km przebiegu to dla samochodu ostatnie tchnienie, a finalnie – trzeba po prostu robić miejsce na nowe!