Minęło 10 lat od wystrzelnia pierwszych satelitów Galileo
Dziesięć lat temu Europa zrobiła ważny krok w budowie własnego systemu nawigacji satelitarnej, wystrzeliwując dwa pierwsze operacyjne satelity Galileo.
Wyniesienie dwóch pierwszych apartów miało miejsce 21 października 2011 r. o godz. 12.30 czasu środkowoeuropejskiego z Kourou w Gujanie Francuskiej. Obecnie Galileo to najbardziej precyzyjny globalny system nawigacji satelitarnej (GNSS), obsługujący ponad 2,3 miliarda użytkowników na całym świecie. Konstelacja składa się z 26 satelitów krążących wokół Ziemi na wysokości około 23 000 km. Dzięki unijnemu systemowi udało się wzmocnić europejską strategię cyfryzacji, wesprzeć Zielony Ład UE i pobudzić wzrost gospodarczy. Rozwinęły się nowe technologie, np. system e-Call w nowych samochodach, czy usługi poszukiwawczo-ratownicze. Według ekspertów rynek nawigacji satelitarna generuje 11 % PKB UE.
Przyszłość Galileo
Już na 1 grudnia 2021 r. zaplanowano wyniesienie na orbitę dwóch nowych satelitów Galileo. Wystrzelone mają być rakietą Sojuz z Gujany Francuskiej. Będzie to kolejny krok do osiągnięcia pełnej zdolności operacyjnej systemu (FOC). Ten start będzie miał miejsce kilka miesięcy po wejściu w życie nowego unijnego rozporządzenia, które zapewnia lepsze zarządzanie między europejskimi podmiotami zajmującymi się przestrzenią kosmiczną i zapewnia niezbędną pewność budżetową na kolejne siedem lat.
Galileo wciąż ewoluuje. Nowe, obecnie testowane usługi, wkrótce będą dostępne dla użytkowników, otwierając nowe możliwości rynkowe w różnych branżach. Dzięki usłudze Galileo High Accuracy Service (HAS) Galileo będzie pionierem ogólnoświatowej, bezpłatnej usługi pozycjonowania o wysokiej dokładności przeznaczonej do zastosowań wymagających wyższej wydajności, takich jak drony i samochody autonomiczne. Z kolei Open Service Navigation Message Authentication (OSNMA) ma przyczynić się do wykrywania tzw. ataków GNSS. Ta usługa to mechanizm uwierzytelniania, który umożliwia odbiornikom GNSS weryfikację autentyczności informacji, upewniając się, że otrzymane dane rzeczywiście pochodzą z Galileo i nie zostały w żaden sposób zmodyfikowane.
